Forum  Strona Główna
Świat Nastolatków
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Droga do szczęścia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Opowiadania, wiersze, teksty piosenek itp Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Droga do szczęścia
Autor Wiadomość
Nallon




Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaskinia. ^^

Post
Ojjjj taam... zauważ, że jakbym cię ganiała z piłą to byśmy schudły, bo przecież kto powiedział, że będę chciała cię nią trafić, co? *jakie długie zdanie* ^^'
Jej~~ Ale ja lubię bohaterkę~~ Jest taka... sodka jak się wstydzi.! ><


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:49, 21 Paź 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post
Ha ha xD
Ale wiesz, mogłabyś mnie nią trafić przez przypadek np. zobaczysz jakiegoś szczeniaczka i do niego podejdziesz, ale że piesek by się bał, rzuciłabyś piłą w bok, a potem... pogrzeb TT^TT xD


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:04, 21 Paź 2011 Zobacz profil autora
Nallon




Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaskinia. ^^

Post
Huhu~~ Ale ja nie lubię psów. xD


Post został pochwalony 0 razy
Pią 21:36, 21 Paź 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post
No to zobaczyłabyś motylka albo wiewióreczkę xD

Dziewczyny nie róbcie offtopu. Rozmawiać możecie na sb. Ten dział jest tylko i wyłącznie do tego aby pochwalić sie swoimi pracami. /Vittoria15[/i]

Sorki.. ;*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neko dnia Sob 14:09, 22 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Pią 22:08, 21 Paź 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post Droga do szczęścia cz. 9
Może niedużo ale zawsze coś ^^ W najbliższym czasie dodam nową część. Mam nadzieję, że się spodoba ;*

Kiedy byłam już w szpitalu pielęgniarka zaprowadziła mnie do sali mamy. Tym razem mama nie spała. Jednak wciąż była bardzo blada. Kiedy weszłam do sali mama usiadła na łóżku i uśmiechnęła się. Na widok jej, trochę wymuszonego, uśmiechu zrobiła mi się smutno.
- Jak się czujesz? - spytałam pomijając przywitanie.
- Dobrze, lepiej niż wczoraj - odpowiedziała.
- Ciesze się. Po drodze wstąpiłam do sklepu i kupiłam ci trochę owoców. - powiedziałam kładąc na stolik obok jej łóżka rzeczy, które kupiłam. - Jutro przyniosę ci twoje rzeczy, dobrze?
- Um.. A jak sobie radzisz w domu? - spytała mama. Nie wiedziałam czy powiedzieć jej, że mieszkam u Ren'a, czy skłamać i powiedzieć, że jet ok. Postawiłam na prawdę.
- Wiesz... - zaczęłam, myśląc jak ubrać to w słowa. - Ja teraz mieszkam u kolegi.... - mój wzrok był wbity w ziemię.
- U kolegi? - mama była zdziwiona, a w jej głosie było słychać jakby lekkie rozbawienie. - A u którego? Jeśli mogę spytać.
- U Ren'a... - powiedziałam zawstydzona.
- U tego chłopaka, o którym rozmawiałyśmy? - mama zaczęła się śmiać. - Nie wierzę! Wiedziałam, że coś z tego będzie!
- Mamo! - zarumieniłam się - to nie tak! Po prostu jego rodzice mnie zaprosili, bo dowiedzieli się o... - tutaj przerwałam.
- O tym, że jestem w szpitalu? - dokończyła za mnie. - I zakładam, że ty nie chciałaś wracać do pustego domu, więc się zgodziłaś?
- No tak... - skinęłam głową.
- Ale nie śpicie w jednym pokoju, prawda? - spytała rozbawiona mama.
- Nie! - krzyknęłam - Śpię z jego młodszą siostrą Mią.
- A jego rodzice? Jacy są?
- Bardzo mili. Właśnie! Pani Cameron kazała mi cię pozdrowić!
- Dziękuję - mama uśmiechnęła się. - Czyli na ślub się zgodzą? - znowu zaczęła się śmiać.
- Mamo! Już ci powiedziałam, że jesteśmy tylko kolegami!
- Tak, tak...
Rozmawiałyśmy naprawdę długo. Nawet się nie zorientowałam kiedy wybiła 20.00. Właśnie wtedy przyszła pielęgniarka, by powiedzieć, że godziny odwiedzin już się skończyły. Musiałam iść.
- Pa - przytuliłam mamę i poszłam. Kiedy wyszłam ze szpitala zobaczyłam Ren'a. Stał oparty o swój motocykl. Naprawdę się zdziwiłam, kiedy go zobaczyłam.
- Hej - przywitał się - wiesz, że zawaliłaś pierwszy dzień pracy?
- Wah! - na śmierć zapomniałam, że muszę iść do pracy! - Sorry! Zupełnie o tym zapomniałam... - Ren zaśmiał się.
- Żartuję! Przecież wiemy, że teraz to byłoby dziwne gdybyś chodziła do pracy zamiast opiekować się mamą. Ale twoje reakcja była niezła.
Pierwszy raz widziałam jak Ren się tak śmieje. Nawet wydał mi się bardzo przystojny. Wróć. Tej myśli nie było.
- Jedziesz do domu? - spytał.
- Eh? Nie... jadę przecież do ciebie. - powiedziałam.
- Zła odpowiedź. - powiedział - Teraz mój dom jest też twoim. Ok? - Uśmiechnął się. Nie wiem dlaczego ale naprawdę lubię kiedy się śmieje.
- Um.. - Byłam szczęśliwa, ze usłyszałam od niego takie słowa. Prawie się rozpłakałam. - Dziękuję... - powiedziałam prawie niesłyszalnym głosem. Myślałam, że tylko ja słyszałam to słowo. Jednak myliłam się.
- Nie ma za co - powiedział Ren, a ja podniosłam głowę i spojrzałam w jego kierunku. Szybko odwrócił głowę i zarumienił się, ja zresztą też. - Wsiadasz?
- Tak. Dzięki.
Pojechaliśmy do domu.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 18:59, 04 Lis 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post Droga do szczęścia cz. 10
Kiedy dotarliśmy do domu przywitała nas Mia. Nigdzie nie widziałam ich rodziców.
- Gdzie są rodzice? - spytał Ren.
- Wyszli jakiś czas temu do teatru. - odparła Mia - Będą późno.
- Aha... Czyli będziemy sami...
- Hej... Jaki jest dzisiaj dzień tygodnia? - nagle coś mi się przypomniało.
- Eh? Czwartek - odpowiedział Ren.
- Więc pamiętasz co jest jutro? - spytałam.
- Piątek? - powiedział niepewnie. Zaśmiałam się. - N-no co?
- Sam mnie zaprosiłeś, a zapomniałeś! Jesteś niesamowity! - dalej się śmiałam. Nagle Ren coś sobie uświadomił.
- Na śmierć zapomniałem! Sorry.. - dalej się śmiałam. Zupełnie zapomniałam, że Mia też tam stała. Ren chyba też.
- Idziecie na randkę? - spytała nagle.
- Nie! - krzyknęliśmy razem.
- Tak, tak... Wejdźcie już.. - westchnęła.
Weszliśmy do domu.
- Ren dzisiaj ty robisz kolację! - krzyknęła Mia, kiedy weszłyśmy na piętro. A później poszłyśmy do pokoju. Rozmawiałyśmy o wielu sprawa, a Mia pytała mnie cały czas o Ren'a i mnie. Ona naprawdę uwielbia mnie pytać o takie rzeczy, a ja przecież nic do niego nie czuję! Tylko czasami się zarumienię... Ale to chyba nic dziwnego, kiedy zobaczysz na wpół nagiego chłopaka, nie? No, i co dziwnego w tym, że dwoje przyjaciół idzie do kina? Pomijając to, że jesteśmy innej płci... Ale to przecież nie oznacza, że musimy być parą. Znaczy, nie żeby mi to przeszkadzało, ale ja go po prostu nie kocham... chyba... Powiedziałam to Mii, a ona mi powiedziała:
- Skoro ci to nie przeszkadza to chyba jest szansa, że będziecie razem?
- Eh? - na szczęście Ren mi przerwał wołając nas na kolację. Zeszłyśmy do kuchni. Na stole były talerze z jedzeniem we wschodnim stylu. Wyglądały pysznie! Zaczęliśmy jeść.
- Smakuje? - spytał Ren.
- Smakuje? To jest pyszne! - mówiłam przełykając jedzenie. Ren się zaśmiał. Kiedy skończyliśmy Mia zaproponowała żebyśmy zobaczyli sobie jakiś film. Zgodziliśmy się. Oczywiście Mia wybrała komedię romantyczną. Film był nawet niezły, ale Mia wyszła w połowie filmu mówiąc, że "jest zmęczona". Ja chyba też zasnęłam podczas filmu. Kiedy się obudziłam moja głowa była położona na jego ramieniu. Znowu zrobiłam się czerwona. I uderzyłam go moją głową (bo jego głowa leżała na mojej). Pierwszy raz spałam z chłopakiem w jednym pokoju! Ale to zawstydzające! Szybko wyszłam z pokoju i poszłam do Mii. Była uśmiechnięta. Coś było nie tak...
- Jak się spało? - spytała, a na moje policzki wypłynęły rumieńce. - Nie musisz odpowiadać. Wyglądało jakbyście byli małżeństwem - zaśmiała się i pokazała mi zdjęcie. Byłam na nim z Ren'em. Chciałam jej go zabrać, ale nie zdołałam... Ahh! Muszę odzyskać to zdjęcie!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neko dnia Sob 16:43, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Sob 16:36, 05 Lis 2011 Zobacz profil autora
Nallon




Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaskinia. ^^

Post
Haha~~ Oj ta Mia. Żeby w taki sposób drażnić się z Louise. xD
I co to takie krótkie? Chcesz, abym wyciągnęła mą wspaniałą piłę i cię goniła? **'


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:11, 05 Lis 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post
I za to kochamy Mię xD
Nie, błagam Cię nie wyciągaj. A poza tym to przecież dwie dodałam!


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:14, 05 Lis 2011 Zobacz profil autora
Etien
Moderator



Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Opowiadania dobrze napisane, Mia jak zawsze wymiata. Uczynię ją jasnowidzem, bo widać, że twoje opowiadania sprowadzają się do tego, żeby zostali parą. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Pią 23:10, 11 Lis 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post
^^


Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:50, 12 Lis 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post Droga do szczęścia cz.11
Kiedy zjedliśmy śniadanie Ren zapytał gdzie są ich rodzice. W sumie, nigdzie ich nie widziałam..
- Rodzice? Nocowali u znajomych, nie wiem dlaczego. - odpowiedziała Mia. Szybko zjadłam i wstałam od stołu.
- Czemu się tak śpieszysz? - spytał Ren.
- Muszę jeszcze wstąpić do domu po rzeczy mamy, bo po szkole nie będę mogła. - odpowiedziałam i zaczęłam ubierać buty. - A o której zaczyna się film?
- O 17.00 - powiedział Ren, a Mii, która stała obok niego, coś zabłysnęło w oczach. Trochę się bałam..
- Ok. - powiedziałam, po czym wyszłam. Dosłownie parę sekund po tym Ren wyszedł i powiedział, że pójdzie ze mną. Zgodziłam się.
Poszliśmy w stronę mojego domu. Znowu rozmawialiśmy tym razem o zakończeniu roku szkolnego.
- Aah..! Ale się cieszę! Będę mogła więcej czasu spędzić z mamą i w ogóle wypocząć - uśmiechnęłam się. - A no i jeszcze nareszcie będę mogła zacząć pracować u was! Chwilka... - zamyśliłam się - przecież ja miałam zastępować waszego kucharza! Co zrobiliście? Otwieraliście w ogóle restaurację? - zaczęłam panikować jak dziecko, a Ren się zaśmiał. Śmiał się tak bardzo, że chwicył się za brzuch na znak, że już więcej śmiechu nie wytrzyma. Zrobiłam nadymaną minkę dzieciaka i spytałam:
- Śmiejesz się ze mnie?
- No - odpowiedział tłumiąc śmiech - Teraz jeszcze bardziej uważam, że jesteś niesamowita!
Nagle, nie wiem czemu, zarumieniłam się. Ren popatrzył na mnie.
- Masz gorączkę? - spytał i dotknął mojego czoła. Szybko się odwróciłam i poszłam, zaraz potem wołając "Idziesz?".

* * *

Kiedy byłam w szkole powiedziałam dziewczynom, że idziemy z Ren'em do kina coś zabłysnęło im w oczach. Zupełnie tak samo jak Mii.
- C-co? - spytałam niepewnie.
- Skoro idziesz na randkę to musisz jakoś wyglądać, nie? - powiedziała Lily.
- Prawda. - potwierdziła Rose.
- Pewnie Mii chodziło o to samo - powiedziałam do siebie.
- Mii? - spytała Lily.
- No, siostrze Ren'a. Ciągle myśli, że będę chodzić z Ren'em.
- A nie będziesz? - spytała Rose.
- Dziewczyny! - powiedziałam, a one zaczęły się śmiać. W tym momencie coś mi się przypomniało.
- Lily, a co z Alex'em? - spytałam.
- Znów jesteśmy razem - powiedziała Lily z uśmiechem. Zaniemówiłam.
- A nie mówiłaś, że Alex to idiota? - spytała Rose, która widocznie też o niczym nie wiedziała - A poza tym, kilka razy cię widziałam z innym chłopakiem.
- Taa.. - Lily jakby straciła swój entuzjazm - Nazywa się Elliot. Przez niego zaczęłam się zastanawiać czy naprawdę kocham Alex'a.
Znowu zaniemówiłam, ale tym razem udało mi się wypowiedzieć pytanie.
- Ale przecież przed chwilą powiedziałaś, że jesteś z Alex'em i nie wyglądałaś na smutną. A kiedy Rose wspomniała o Elliocie od razu zmienił ci się nastrój.
- Tylko nie mów, że ty i Elliot... - Rose nie dokończyła.
- Nie - Lily pokręciła przecząco głową. - Co prawda, widzę, że mnie lubi, ale ja już nie wiem, kogo lubię i czy w ogóle kogoś lubię.. - Lily miała głowę spuszczoną w dól. Myślałam, że się zaraz rozpłacze. Postanowiłam jakoś ja pocieszyć.
- Lily, mama zawsze mi mówiła, że żeby znaleźć swoją drogę do szczęścia musisz przejść wiele prób i podjącić wiele decyzji, które nie zawsze będą słuszne, ale na końcu na pewno będziesz szczęśliwa. Niekoniecznie z Alex'em albo Elliotem. - powiedziałam.
- Um - Powiedziała Lily, a na jej ustach pojawił się lekki uśmieszek. - W każdym razie dzisiaj idziemy do twojego domu. Upewnij się, że siostra Ren'a też przyjdzie.
- Ok - zgodziłam się zadowolona, że poprawił się jej humor.

* * *

Kiedy wychodziłyśmy ze szkoły wpadłyśmy na Yoh - największego szkolnego playboya. Miał białe włosy (oczywiście ufarbowane) oraz czarne oczy. Był wyższy ode mnie o co najmniej głowę. Wyglądał jak typowy buntownik, ale jaki był naprawdę? Tego nie wiem. Patrzył na Rose. Najwyraźniej miał do niej jakąś sprawę. Jeśli chciał się z nią umówić, to nie miał szans. Rose wręcz nienawidzi takich chłopaków jak on.
- Czego chcesz? - spytała ostro.
- Tylko się z tobą umówić. - odpowiedział z uwodzicielskim uśmiechem.
- Nie. - powiedziała Rose, po czym ominęła go i poszła dalej. My razem z Lily poszłyśmy za nią.
- Ej! - Yoh widocznie nie zamierzał poddać się tak łatwo - szybko zbliżył się do nas i powiedział do Rose;
- Ja cię chcę tylko zaliczyć. - powiedział bezczelnie. Myślałam, że mu walnę w twarz. - Założyłem się z kolegami, że zdobędę względy naszej Księżniczki Lodu.
- Jesteś żałosny - powiedziała Rose. - Dlaczego niby miałabym się umówić z tak ohydnym chłopakiem jak ty? Powtórzę to jeszcze raz: JESTEŚ ŻAŁOSNY.
- Dobra jak chcesz. - powiedział. - Ale wiedz, że i tak cię uwiodę, bez względu na cenę. - powiedział i tym razem uśmiechnął się trochę diabelsko.
- Hej - powiedziała Rose tak słodkim głosem, że aż mnie zrobiło się niedobrze. A Rose, zapewne, musiała się zdobyć na naprawdę duży wysiłek. Yoh się uśmiechnął.
- Co jest Księżniczko? Zmieniłaś zdanie?
- Tak. - powiedziała Rose, po czym podeszła do niego. Domyślałam się co chciała zrobić. - Możesz na chwilę zamknąć oczy?
- Nie. - nie zgodził się. - Chcesz mnie uderzyć w twarz. Myślisz, że jestem taki naiwny?
Rose, mimo tego nie zrezygnowała i chciała go walnąć (nie dziwię jej się), ale Yoh chwycił jej rękę i, co gorsza, schylił głowę i ją pocałował! Rose szybko się od niego oderwała i tym razem zdążyła go uderzyć.
- Myślisz, że kim jesteś?! - teraz naprawdę się zdenerwowała. - Nie jestem twoją zabawką! Mimo, że mówiłam ci to już dwa razy powiem i trzeci: Jesteś żałosny! Wiedz, że nie każda dziewczyna będzie piszczeć na twój widok! Nienawidzę cię! - krzyknęła po czym wybiegła ze szkoły, a my zaraz za nią.
Jeszcze zanim wybiegłam zwróciłam się do Yoh.
- Jeśli naprawdę jej nie lubisz, to nie masz po co nawet na nią patrzeć. Po tym co jej właśnie zrobiłeś nie masz żadnych szans.
Wybiegłam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neko dnia Śro 17:48, 23 Lis 2011, w całości zmieniany 6 razy
Wto 16:32, 15 Lis 2011 Zobacz profil autora
Etien
Moderator



Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post
Ah, błyski są świetne! A wątek Yoha bardzo fajny ~ Jakby nieosiągalna miłość ~


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:41, 23 Lis 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post
Zobaczysz później co z tych błysków wyniknie xD
A wątek Yoh, będzie chyba jednym z moich ulubionych ~.~


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neko dnia Śro 17:43, 23 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Śro 17:42, 23 Lis 2011 Zobacz profil autora
Nallon




Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaskinia. ^^

Post
Dobra. Ja już kocham Yoh'a. *.*


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:44, 23 Lis 2011 Zobacz profil autora
Neko
Twórcy



Dołączył: 24 Sie 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ustroń

Post
Szybko xD


Post został pochwalony 0 razy
Czw 16:19, 24 Lis 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Opowiadania, wiersze, teksty piosenek itp Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin